Przepiękny Wąwóz Samaria położony jest w
południowo-zachodniej części Krety w paśmie Gór Białych. Wąwóz znajduje się na
terenie parku narodowego. Jest najdłuższym wąwozem w Europie
(18km). Przejście zajmuje około 5-6godzin. Wąwóz jest otwarty dla turystów od
maja do końca września. Wejście płatne. Do wąwozu można dojechać krętą drogą z
Chanii, około 45km.
Wąwóz Samaria to jedna z najatrakcyjniejszych tras
wycieczkowych na Krecie. Ściany wąwozu wznoszą się na wysokość 300-600m, a w
najwęższym miejscu zbliżają się do siebie na odległość 3,5m. Niezapomniany
widok Żelaznych Wrót (Sideroportes) pozostaje na długo w pamięci.
Wędrówkę zaczynamy w Ksiloskalo 1200 m n.p.m. Na początek do
pokonania mamy strome schody, później szeroki szlak. W trakcie wędrówki oprócz
licznych turystów mamy towarzystwo cykad. Nie widzimy ich, ale drzewa po prostu
hałasują. Cykanie tych owadów jest bardzo donośne i słyszalne w odległości
kilometra. Słyszymy cykanie cykad, wiemy że znajdują się obok na drzewie, ale
nie nie jesteśmy w stanie ich wypatrzeć.
Po 10 km docieramy do opuszczonej wioski Samaria. W wiosce znajduje się mała cerkiew, w której są piękne XIV-wieczne freski. Po wiosce czasami kręcą się kozy, które żebrzą o jedzenie. Za wioską droga kilka razy przecina koryto górskiego strumienia. Wreszcie dochodzimy do miejsca, które każdy, kto choć trochę lubi góry zapamięta do końca życia. Żelazne Wrota – miejsce gdzie ściany wąwozu znajdują się blisko siebie i wznoszą wysoko do nieba.
Po 10 km docieramy do opuszczonej wioski Samaria. W wiosce znajduje się mała cerkiew, w której są piękne XIV-wieczne freski. Po wiosce czasami kręcą się kozy, które żebrzą o jedzenie. Za wioską droga kilka razy przecina koryto górskiego strumienia. Wreszcie dochodzimy do miejsca, które każdy, kto choć trochę lubi góry zapamięta do końca życia. Żelazne Wrota – miejsce gdzie ściany wąwozu znajdują się blisko siebie i wznoszą wysoko do nieba.
Gdy już nasycimy się widokiem idziemy dalej i docieramy do
starej wsi Agia Roumeli. Nie jest to koniec wędrówki, ponieważ musimy dojść do
samego morza, do nowej wsi Agia Roumeli (około 600m n.p.m) skąd odpływają
promy, które zabiorą nas do cywilizacji.
Droga wg. mnie nie jest trudna, ale trzeba wziąć pod uwagę
swoje możliwości. Musimy w określonym czasie przejść 13km i zdążyć na prom. Jak
się spóźnimy to zostaniemy na noc we wiosce. Nie trzeba się mocno spieszyć,
jest czas na oglądanie widoków, zapoznanie z przyrodą, ale pamiętajmy, że droga
jest długa. Zalecam założenie solidnych butów turystycznych. Pewne odcinki
drogi to rumowiska skalne. Nie zapomnijmy wziąć ze sobą wody (na trasie
znajdziemy miejsca gdzie możemy uzupełnić zapas wody) i czapki na głowę.
Ostatni odcinek 3km to droga w słońcu, tam nie znajdziemy cienia. W połowie
drogi, w wiosce Samaria znajduje się punkt medyczny. Po drodze mijamy tubylców
z osiołkami, które zastępują transport medyczny :).
Polecam tą trasę wszystkim, którzy choć kochają góry,
wszystkim którzy lubią przyrodę, wszystkim którzy lubią aktywnie spędzać czas,
którzy lubią dużo spacerować. Nie zapomnicie widoków z Wąwozu Samaria do końca
życia. Ja z przyjemności jeszcze tam wrócę w przyszłości.


Brak komentarzy:
Publikowanie komentarza